PLAY aby posłuchać naszej stacji w jakości 128 kbps
Dziś jest 19 kwietnia 2024 roku
[+] Przetestuj pozdrowienia
Poniedziałek, 10 maj 2010

TRAGICZNY FINAŁ GRILLA

img

Jedna osoba nie żyje, druga jest ciężko pobita. Taki jest finał piątkowego grilla w Wyszonowicach. Mieszkańcy wioski są w szoku.

Wyszonowice, niewielka wieś w gminie Wiązów, w powiecie strzelińskim. Był chłodny, piątkowy wieczór 7 maja. Z relacji mieszkańców wynika, że na sąsiadujących posesjach odbywały się grille. Prawdopodobnie doszło do sprzeczki, a następnie bójki pomiędzy uczestnikami obydwu spotkań.

- Wyglądało to tak, że w jednym domu i drugim była impreza na świeżym powietrzu – mówi mieszkaniec wioski. - W jednym domu byli sami swoi, do drugiego natomiast przyjechali goście spoza powiatu. Słyszałem, że po prostu doszło między nimi do sprzeczki i zaczęli sobie wygrażać, a ponieważ obydwa domy są bardzo blisko siebie, jedni poszli do drugich i zaczęli się szarpać. Doszło do bijatyki i rozegrała się cała ta tragedia – dodaje mieszkaniec Wyszonowic.

Mieszkańcy tej niewielkiej miejscowości mówią, że słyszeli krzyki a następnie radiowozy na sygnałach. – Z początku słyszałam krzyk ale nie wiedziałam jeszcze co się stało – opowiada mieszkanka wsi. - Leżeliśmy już z mężem w łóżku, kiedy przejechało coś sygnale i rozbłysło światło. Zerwaliśmy się dopiero kiedy zadzwoniła sąsiadka i powiedziała co się dzieje – mówi kobieta. - To wszystko wydarzyło się po 21, już zaczynała się robić taka szaruga. Gdy wyszliśmy na zewnątrz na miejscu była już policja, karetka i straż – dodaje jej mąż.

Mieszkańcy snują przypuszczenia, jaki mógł być przebieg zdarzenia. - Podobno ojciec jednego z chłopaków był na grillu tam gdzie byli goście spoza naszej miejscowości. Zadzwonił niby do syna, który grillował na sąsiedniej posesji, by przyszedł po niego, bo go biją ci przyjezdni. A że to było niedaleko, to tam poszli i wywiązała się awantura. Ponoć jednego z nich wciągnęli do domu i zaczęli w kilku okładać, a ten drugi chciał go bronić i wszedł za nim w drzwi i tam go nożem od razu załatwili – opowiada mieszkaniec Wyszonowic.

- Ja tam byłem już później, jak karetka przyjechała – mówi mężczyzna. – Podjechali cicho, bez sygnału czyli chyba nawet nie dostali takiego ostrego zgłoszenia. Próbowali go ratować, reanimować ale to już było za późno. Ponoć zaraz po bójce ten pobity, dzwonił jeszcze po kolegów z Częstocic i ci stamtąd zdążyli szybciej przyjechać niż pogotowie. Potem to już tylko policja tu była bardzo długo, zresztą dzisiaj też się kręcą i straż stała na górce, oświetlała policjantom miejsce zdarzenia – relacjonuje mężczyzna, który znalazł się na miejscu zaraz po bójce.

W wyniku zdarzenia jedna osoba nie żyje. Ofiarą jest 21-letni mężczyzna, mieszkaniec Wyszonowic. Drugi z mężczyzn, pobity 28-latek, chwilę po zdarzeniu został opatrzony, następnie przesłuchała go policja.

Na chwilę obecną, dla dobra śledztwa, policja i prokuratura, odmawia komentarza w tej sprawie. Więcej na ten temat w najbliższym numerze Expressu Strzelińskiego.

Źródło: www.zabkowice24.org


Komentarze do tego artykułu:



Brak komentarzy.

Nie jesteś zalogowany w Club Hit by dodawać komentarze.

Rejestracja | Przypomnij hasło
Newsy prosto od Internautów
[+] Dodaj Newsa



Radio HIT Olawa na Facebook.com